• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Ravia Rawicz story

Blog piłkarski

Kategorie postów

  • aktuell (1)
  • alfabet klubu (2)
  • lata 1923-1939 (1)
  • sezon 1991-92 (1)
  • sezon 1992-93 (3)
  • sezon 1993-94 (6)
  • sezon 1994-95 (6)

Strony

  • Strona główna

"Panorama... - listopad 1994

  Artykuł z "Panoramy Leszczyńskiej" - listopad 1994. Posezonowe, dość krótkie podsumowanie rundy jesiennej w wykonaniu piłkarzy Rawii Rawicz.

 

  "Piłkarze Rawii w rundzie jesiennej zaprezentowali się zdecydowanie poniżej oczekiwań. W zeszłym roku Rawia - jako beniaminek - robiła furorę na trzecioligowych boiskach. To już jednak przebrzmiała przeszłość, a obecny sezon jest po prostu słaby. Przez siedem kolejek drużynę prowadził Marek Polowczyk, któremu rawiczanie zawdzięczają największe sukcesy. Niestety, od początku rozgrywek Rawia grała źle, raziła nieskutecznością, denerwowała publiczność na Spokojnej. Jedynym udanym meczem tego okresu było pamiętne 4:1 z Kuźnią Jawor (V kolejka). Prócz słabej formy, w tamtym okresie doszła również plaga kontuzji oraz narastające waśnie pomiędzy zawodnikami a trenerami i działaczami klubu. W efekcie po siódmym meczu rozgrywek - z Lechią Zielona Góra i porażce na własnym stadionie 2:4 - M. Polowczyk zrezygnował.

  Następcy, czyli duet trenerski Stanisław Przybylski - Piotr Mosiek - również nie mieli łatwo. Szczytem kryzysu Rawii była porażka 0:7 w Oławie oraz kolejne 2:4 na Spokojnej - tym razem z Kryształem Stronie Śląskie.

  Niezależnie kto był opiekunem Rawii - w okresie całej rundy jesiennej fatalnie prezentowała się rawiccka defensywa - dopuściła do utraty aż 31 goli. Jej pierwsi przedstawiciele, czyli bramkarze Izydorczak i Pietrzak - z powodu kontuzji tego drugiego w piątej kolejce - bronili niemal po równo w rundzie jesiennej i raczej grali przyzwoicie - a stracone gole w niewielkim stopniu obciążają ich konto. W obronie na swoim poziomie zagrali w sumie tylko praktycznie niezastąpiony i nadal bardzo młody 17-tni Jacek Biernat. Z kolei dotychczasowy etatowy stoper Wiesław Kendzia - z powodu konfliktu z trenerem oraz czerwonej kartki podczas wyjazdowego meczu z Moto Jelczem - pograł w sumie niewiele. Starali się jak mogli Andrzej Matuszczak (zagrał we wszystkich meczach) i Krzysztof Kendzia, dla którego pozycja bocznego obrońcy to nie jest optymalna pozycja. Mało występów zaliczył jesienią Piotr Staniszewski, wcześniej pewny kandydat do gry na lewej obronie.

   Lepiej powinna funkcjonować linia pomocy, która jednakże w każdym meczu grała w innym składzie personalnym. W tej formacji rzucał się wyraźnie brak kontuzjowanego Artura Jesiaka oraz brak "strajkujacego" od meczu I. serii w Polkowicach - Sławomira Żmudy... Więcej ze swoich niepoślednich umiejętności piłkarskich mógł dać drużynie Radomir Roztocki, który chyba w powodów zdrowotnych "błysnął" należycie tylko w wygranym 2:1 meczu z Dozametem, gdy zdobył na Spokojnej oba gole dla rawiczan. Niejako zatem "z konieczności" za kreowanie gry w środku pola musiał być odpowiedzialny zatem także Przemysław Staniszewski. Na pewno więcej spodziewano się po osobie Andrzeja Loksia, który był ustawiany nie tylko w linii pomocy, ale i bardziej ofensywnie.

  Bardzo źle wyglądał atak Rawii. Największa "gwiazda" zespołu - Marek Nowicki - który zdaniem wielu, wywiera wyjątkowo zły wpływ na drużynę, piłkarsko zaprezentował się bardzo przeciętnie. Piłkarz pobił nawet swoisty "rekord" - jesienią 1994 egzekwował dwa razy rzuty karne - obu nie wykorzystał!

  Jego koledzy z ofensywy prezentowali się niewiele lepiej. Najskuteczniejszy dotychczas napastnik klubu, Piotr Cheba (w zeszłym sezonie walczył nawet o tytuł "króla strzelców" rozgrywek), teraz nie jest już tak skuteczny. Zawodnik grał jednak czasami z boku pomocy, stąd może skromny dorobek bramkowek (tylko 2 gole - oba z rzutów wolnych). Najwięcej bramek (4 trafienia), zaliczył Paweł Murawski, który jednak ma wielki problem z wykorzystaniem swoich sytuacji strzeleckich. Warto zauważyć udane wejście do składu - juniora Łukasza Bojdo, kolejnego z "młodzieżowców" w ekipie seniorów.

  Piłkarze z Rawicza zakończyli rundę jesienną w strefie spadkowej, na ledwie 15. pozycji. Aby uchronić się przed degradacją konieczne wydaje się zatrudnienie nowego trenera, spoza rawickiego środowiska. Przydałoby się także wzmocnienie drużyny choć dwoma doświadczonymi piłkarzami, którzy pomogli być uratować trzecioligowy byt dla rawiczan."

  

  Tabela rundy jesiennej sezonu 1994/95

  1. Lechia Zielona Góra      26 pkt. bramki 34-16

  2. Moto Jelcz Oława           24         39-15

  3. Karkonosze Jelenia Góra  24       36-15

  4. Rokita Brzeg Dolny         23          24-13

  5. Polonia Świdnica            22         22-15

  6. Promień Żary                  20         23-15

  7. Bielawianka Bielawa      19          23-16

  8. Orzeł Zabkowice Śl.        19         28-24

  9. Piast Nowa Ruda             17    26-21

  10. Kuźnia Jawor               16      21-18

  11. Kryształ Stronie Śl.      15    22-23

  12. KP Wałbrzych              15    14-24

  13. Stal Chocianów            14     17-31

  14. Piast Iłowa                    13     16-28

  15. RAWIA RAWICZ         13    15-31

  16. Górnik Polkowice         10     13-36

  17. Polonia Nowa Sól          8      13-29

  18. Obra Kościan                8       7-27 

06 marca 2020   Dodaj komentarz
sezon 1994-95  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Gazetafan | Blogi