Gazety mówią...
Artykuł z "Panoramy Leszczyńskiej", numer 49. grudzień 1993, podsumowanie rundy jesiennej 1993/94, tytuł "Udany sezon Rawii"
"Jedynym przedstawicielem naszego województwa w III lidze dolnośląskiej jest Rawia. Mimo że jest beniaminkiem, to zaprezentowała sie przyzwoicie.
Kibice i działacze rawickiego klubu z niepokojem oczekiwali wystepów swoich futbolistów. Rawia rozpoczęła jednak rozgrywki imponująco. W siedmiu kolejkach zdobyła aż 11 punktów i była jedynym zespołem bez porażki. Potem zaczęły się schody i gra w kratkę. Rawicanie grali coraz słabiej, przegrali aż 5 meczów (w tym dwa u siebie) i po rundzie jesiennej zajmują siódme miejsce z 17-ma punktami.
- Początek sezonu mieliśmy bardzo udany - mówi trener Marek Polowczyk - Zabrakło jednak szczęścia i rutyny. Kilka spotkań nam nie wyszło: traciliśmy bramki na początku i punkty uciekały. W kilku meczach graliśmy dobrze, ale nie było odzwierciedlenia w postaci korzystnego wyniku. Zabrakło koncentracji niektórych piłkarzy, zwłaszcza napastników. Nie można bezmyślnie przystawiać nogi czy głowy, trzeba jeszcze myśleć"
Mankamentem drużyny była z pewnością pozycja bramkarza: Rawia straciła aż 17 goli w piętnastu spotkaniach. Ani Wojciech Kaczmarek, ani Krzysztof Izydorczak nie błyszczęli formą, choć rozgrywali pojedyncze udane mecze. Zdaniem trenera Izydorczak zaprezentował się wyjątkowo korzystnie w ostatnim meczu rundy jesiennej (2:0 w Iłowie z Piaste - przyp. autora). Obronie również zdarzały się potknięcia, a kontuzja Andrzeja Matuszczaka spowodowała konieczność przemeblowania całej formacji. Drużynie potrzeba też rasowego, wysokiego napastnika, który skutecznie wykorzystywałby dośrodkowania. Obecni napastnicy nie dysponują oszałamiającymi warunkami fizycznymi.
Na szczególne słowa uznania - zdaniem trenera rawiczan -zasługuje ledwie 16-tni Jacek Biernat, który znalazł stałe miejsce w pierwszym składzie. Dobrze grał również Piotr Cheba, który wespół z Markiem Kasprzyckim z Kryształu Stronie Śląskie prowadzi w kalsyfikacji strzelców III ligi Dolnośląskiej (obaj 11 bramek). Udaną końcówkę sezonu miał Slawomir Żmuda.
Drużynie przydałyby się wzmocnienia. Nie wyszedł romans Rawii z Arturem Jesiakiem, który musiał wrócić do miejskogóreckiej Sparty. Zdaniem Marka Polowczyka był to bardzo wartościowy zawodnik. Został on wypożyczony ze Sparty za dwóch młodych piłkarzy Rawii. Jednego z nich powołano jednak w międzyczasie do wojska i w ten sposób umowa została zerwana. Jesiak rozegrał trzy mecze w Rawiczu i zdobył jedną bramkę. Większych wzmocnień nie planuję się, na pomoc OZPN (o co tutaj chodzi? - przyp. autora) też w Rawiczu nie liczą. Do pierwszej drużyny awansują zatem wyróżniający się zawodnicy z rezerw.
Pod koniec rundy jesiennej sporo mówiło się o rezygnacji trenera Marka Polowczyka, który w klubie pracuje blisko 10 lat (na różnych szczeblach kat. wiekowych - przyp. autora).
- Po kilku meczach byliśmy rozczarowaniu postawą zawodników i wydawało się że powinien przyjść ktoś nowy, ktoś z zewnątrz. Gdy emocje opadły zarząd oraz zawodnicy ocenili nasze wyniki. Dlatego zostaję - wyjaśnia M. Polowczyk.
Klub ma jednak sporo problemów organizacyjnych. Podstawowy to brak bazy szkoleniowej - boisk i sali treningowej. Jak obiecuje prezes klubu Kazimierz Damazyn przystapi się do modernizacji dwóch boisk treningowych. Rozpoczęto też remont bazy socjalnej.
Sytuacja finansowa klubu nie jest rewelacyjna, ale nie ma wielich zadłużeń. Oprócz dotacji z Urzędu Miasta (kilkanaście milionów miesięcznie), głownym dochodem są pieniądze uzyskane ze sprzedaży biletów (rekord - 30 mln z jednego meczu). Nie można też zapominać o sponsorach, których lista jest dość długa. Klub zakupił dużo sprzętu dla zawodników.
- Wydajemy tyle, na ile nas stać - komentuje sytuację finansową klubu prezes Damazyn. Wydatków jest sporo, po prócz ekipy seniorów, w różnych rozgrywkach występuje również 5 innych drużyn Rawii.
Zarzą i trener zgodnie twierdzą, że załozenia z początku sezonu zostały wypełnione. Planowano zdobycie 15-18. punktów, zdobyto ostatecznie 17. Plany na wiosnę zakładają utrzymanie w III lidze dolnośląskiej i miejsce w środku tabeli.
Bramki (22) zdobywali: Cheba - 11, Murawski - 3, Faryniuk i Żmuda - po 2, Jesiak, Nowicki, Matuszczak, Roztocki - po 1.
Najwięcej meczy: Biernat, Cheba, Nowicki, Roztocki i Piotr Staniszewski - po 15, W. Kendzia i Przemysław Staniszewski - po 14.
Najwięcej żółtych kartek: W. Kendzia - 5, Krzysztof Kendzia i Przybylski - po 3.
Tabela III ligi Dolnośląskiej:
1. Kuźnia Jawor 22 pkt 16-5
2. Pogoń Oleśnica 21 21-10
3. Polonia Świdnica 20 23-8
4. Moto Jelcz Oława 20 25-11
... ....
7. RAWIA RAWICZ 17 22-17
...
...
14. Górnik Złotoryja 8 15-22
15. Bielawianka 8 11-29
16. Konfeks Legnica 8 11-33
Dodaj komentarz